poniedziałek, 8 sierpnia 2011

10 kroków od Domu

Na forach fotograficznych często pokazywane są zdjęcia z różnych zakątków świata, pełne egzotyki, kolorów, magicznych sytuacji, itp. Hmm, ... fajnie, że ma ktoś takie możliwości. Są też tacy, którzy uważają, że wokół nich nic nie ma do fotografowania, same nudy, brak natchnienia, pomysłu. Ja myślę, że aby cieszyć się robieniem zdjęć wcale nie trzeba daleko jechać. Nie trzeba wcale kupować wycieczki do Egiptu, do Tunezji, na wyspy takie, czy inne.

Plener fotograficzny możesz mieć zaledwie 10 kroków od Domu. Dokładnie tyle i tylko tyle trzeba przejść aby mieć powód do zrobienia może fajnego kadru. A jaka radość z takiej fotki !



Chciałbym dziś pokazać kilka kadrów z cyklu „10 kroków od Domu”. 
Domu pisze dużą literą bo to nasze miejsce na ziemi, to najważniejsze, tu i teraz.

Ślimak "pędziwiatr" :)


Liść winorośli można pokazać trochę inaczej.

No tak, na stole tarasowym został "porcelanowy" legwanek, a tu leje jak z cebra.
Trudno, wysuszy się.


Niewielkie oczko wodne to prawdziwy "lep" na ptaki.
Im też chce się pić.