piątek, 11 listopada 2011

Krowie Alpy

Wiele osób przyjeżdżających w Alpy zastanawia się o co chodzi? Dlaczego w górach na każdym kroku jest pełno krów? Chodzą dosłownie wszędzie i to nawet bardzo wysoko, nierzadko ponad 2500 m.npm.

Nr 1

Nr 2
Oczywiście uwielbiają ludzi ... :)

Nr 3
 
Nr 4

Nr 5

Okazuje się jednak, że nie wszystkie to krowy ...

 Nr 6
 
Nr 7
No cóż nie chcą jabłka ... idziemy dalej.

Nr 8
O, jaka przylepa ... niestety jabłka zjedzone.

Nr 9

Nr 10
 
 Nr 11
 
Nr 12
 
I tak to jest z tymi krowami ...
Normalnie nie ma gdzie nogi postawić ... w Alpach.
Pozdrawiam :)

niedziela, 16 października 2011

Portowe kadry

Dzisiaj chciałbym pokazać kilka czarno-białych kadrów Portu Gdańskiego. Monochromia chyba najlepiej oddaje klimat tych miejsc. Woda, dużo stali, bezchmurne niebo i popołudniowe słońce dały dość sterylny efekt, który mam nadzieję Wam się spodoba.

Zapraszam.

Nr 1

Nr 2

Nr 3

Nr 4

Nr 5

Nr 6

To wszystko na dziś. :)

poniedziałek, 26 września 2011

Pies w obiektywie

Pewnie wielu z was się zastanawia, jak zrobić w miarę ładne zdjęcie swego milusińskiego. Wbrew pozorom fotografowanie psa nie jest wcale łatwe. Gdy piesek śpi lub stoi w miejscu to oczywiście nic trudnego, ale gdy się bawi z kimś na zielonej trawce jest już trochę trudniej.

Hmm, a jak zrobić zdjęcie psa, który pędzi w naszą stronę co sił w łapach z patykiem w pysku? To dopiero jest wyzwanie! Spokojnie, wszystko można zrobić tylko trzeba wiedzieć jak. Potem już tylko próbować, próbować aż będziemy zadowoleni z efektu.


Nr 1 - 200mm, f/4.5

Przede wszystkim aby wykonać ciekawe zdjęcie pieska powinniśmy zadbać o odpowiednie miejsce i tło, które nie będzie odciągało uwagi od „modela” na zdjęciu. Podobnie jest z fotografowaniem innych zwierząt i oczywiście ludzi. Druga sprawa to nasza pozycja, jako fotografa. Aby zdjęcie było atrakcyjne musimy zniżyć się do poziomu pieska i wykonać je z jego perspektywy, kładąc się np. na ziemi (podłodze) lub używając tzw. wizjera kątowego do aparatu. Gdy będziemy fotografować psa w ruchu, pomocnym będzie statyw z dobrą głowicą, umożliwiającą płynne śledzenie psa.


Piesek nie porusza się.

Sytuacja najprostsza z możliwych bo łatwo nam ustawić ostrość i odpowiednio wykadrować zdjęcie. W takim wypadku możemy użyć obiektyw o stałej ogniskowej lub tzw. spacer zooma. Ja zwykle używam obiektywu o zakresie 24-70mm. Ważną rzeczą jest aby ostrość ustawić na oko psa, podobnie jak w portrecie ludzi. W tym wypadku możemy użyć trybu pojedynczego AF.
Nr 2 - 70mm, f/3.2, 1/160s

Nr 3 -165mm, f/5, 1/1250s

Nr 4 - 200mm, f/4, 1/1250s

Nr 5 - 400mm, f/8, 1/2000s

Pamiętajmy aby kadr wykonać z pozycji podłogi lub trawy. Uzyskamy wtedy ładne rozmycie tła. Pomocnym będzie ruchomy ekran LCD i funkcja Live View lub optyczny wizjer kątowy nasadzany w lustrzance w miejsce muszli ocznej.




Piesek figluje z rodziną lub np. jest na wybiegu w czasie wystawy psów.

W tej sytuacji przyda się aparat z możliwością włączenia tzw. trybu ciągłego Auto Focus’a, tzw. AI-Servo AF. Ustawiamy jako aktywny tylko środkowy punkt AF i do dzieła. Czułość ISO ustalamy według warunków oświetlenia, sprawdzając, czy czas migawki będzie dostatecznie krótki aby zdjęcie nie wyszło poruszone. Zwykle wystarcza 1/500s ale zależy to od użytej ogniskowej obiektywu. Jako obiektywu proponuję używać w tej sytuacji zooma o zakresie 70-200mm lub zbliżonym. Przyda się taki zakres gdyż zwykle zdjęcia wykonujemy z większego dystansu aby nie brać udziału w „imprezie”.

Poniżej kilka przykładów.


Nr 6 - 135mm, f/5, 1/1250s

Nr 7 - 200mm, f/5, 1/800s

Nr 8 - 200mm, f/4, 1/4000s

Nr 9 - 200mm, f/4, 1/400s



Piesek pędzi w naszą stronę.

Najtrudniejsza sytuacja o tyle, że sporo zależy od sprzętu, który posiadamy. Przy sporej prędkości psa potrzebujemy oprócz wspomnianej, sprawnej funkcji AI-Servo AF, odpowiedni obiektyw, który nadąży układem AF za biegnącym psem. Pożądany będzie tu obiektyw z ultradźwiękowym napędem ustawiania ostrości, który nazywa się w zależności od producenta USM, HSM, SWD, SSM, USD, … Ja w takim wypadku najczęściej używam obiektywu Canona EF 70-200mm f/4 IS USM. 



Nr 10 - 200mm, f/4, 1/3200s

Nr 11 - 200mm, f/4, 1/3200s

Nr 12 - 200mm, f/4, 1/3200s

Powyższe trzy zdjęcia zostały wykonane w trybie seryjnym, za jednym naciśnięciem spustu migawki, przy ogniskowej 200mm i parametrach ekspozycji f/4, 1/3200s. Każde z nich zostało jedynie docięte dla potrzeb tego tekstu. Aby piesek biegł w naszą stronę wystarczy, że osoba towarzysząca rzuci w naszą stronę piłeczkę.

Aby wykonać podobne zdjęcia nie potrzebujemy wcale dużo przestrzeni. Wystarczy przydomowy ogródek i oczywiście piłeczka lub inna ulubiona zabawka czworonoga.


Nr 13 - 171mm, f/5, 1/2000s

Nr 14 - 81mm, f/5, 1/2500s

Gdy nie mamy super szybkiego zestawu foto, możemy zastosować pewną sztuczkę. Zamiast śledzić psa ustawiamy ostrość na przedmiot, przy którym znajdzie się nasz biegnący piesek za chwilę.

Na kolejnym zdjęciu do tego celu posłużyłem się fragmentem drewnianego pnia na leśnej drodze, przez który z ochotą przeskakiwał mój pies. Wystarczyło przyczaić się, zawołać go i cierpliwie czekać.

Nr 15 - 70mm, f/4, 1/1000s

Jeszcze jedno,
 
spacerując po leśnych drogach, gdy popołudniowe słońce jest dość nisko, można wykorzystać tzw. tylne oświetlenie. Światło takie ładnie podkreśla kształt pieska choć mordka oczywiście nie będzie zbyt wyraźna. Poniżej przykład takiego zdjęcia.

Nr 16 - 200mm, f/4, 1/2500s

Niska wartość przysłony (tzw. otwarty obiektyw) powoduje, że tło przed i za pieskiem jest mocno rozmyte, co dodaje obrazkowi pewnej głębi, czyli czegoś w rodzaju trzeciego wymiaru. Do zobaczenia na leśnych bezdrożach, z psem oczywiście.

Jeśli macie jakieś pytania odnośnie psiej fotografii, bardzo chętnie odpowiem. Jestem też ciekawy Waszych doświadczeń w takiej fotografii.

/Bogdan

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

10 kroków od Domu

Na forach fotograficznych często pokazywane są zdjęcia z różnych zakątków świata, pełne egzotyki, kolorów, magicznych sytuacji, itp. Hmm, ... fajnie, że ma ktoś takie możliwości. Są też tacy, którzy uważają, że wokół nich nic nie ma do fotografowania, same nudy, brak natchnienia, pomysłu. Ja myślę, że aby cieszyć się robieniem zdjęć wcale nie trzeba daleko jechać. Nie trzeba wcale kupować wycieczki do Egiptu, do Tunezji, na wyspy takie, czy inne.

Plener fotograficzny możesz mieć zaledwie 10 kroków od Domu. Dokładnie tyle i tylko tyle trzeba przejść aby mieć powód do zrobienia może fajnego kadru. A jaka radość z takiej fotki !



Chciałbym dziś pokazać kilka kadrów z cyklu „10 kroków od Domu”. 
Domu pisze dużą literą bo to nasze miejsce na ziemi, to najważniejsze, tu i teraz.

Ślimak "pędziwiatr" :)


Liść winorośli można pokazać trochę inaczej.

No tak, na stole tarasowym został "porcelanowy" legwanek, a tu leje jak z cebra.
Trudno, wysuszy się.


Niewielkie oczko wodne to prawdziwy "lep" na ptaki.
Im też chce się pić.

piątek, 15 lipca 2011

Modelka Lana 2010

Lana to mała księżniczka i oczywiście urodzona modelka.
Rok temu pozwalała mi się fotografować przy każdej okazji.


Zawsze wiedziała w którą stronę spojrzeć, a w którą nie i w jakim momencie odchylić głowę.


Już nie mogę się doczekać kiedy znów wysiądzie z samolotu.
Wszyscy wiecie, że prawdziwe modelki podróżują tylko samolotami.


Żona mi mówi abym narobił jej tyle zdjęć, by wystarczyło na cały rok.




Hmm, ... zobaczymy już niedługo, gdy wyjdzie ... z samolotu. :-)

niedziela, 10 lipca 2011

Baltic Sail Gdansk 2011

Wczoraj miałem przyjemność fotografować na Zatoce Gdańskiej żaglowce, uczestniczące w  
Zlocie Baltic Sail Gdańsk 2011
Z łodzi motorowej to sama przyjemność i wręcz konieczność, przy tego rodzaju fotografii.
Kilka fotografii zamieszczam poniżej.





Pełne dostojeństwo ...


A to, jak to kolega mówił - pływający plac zabaw:


Gdy słońce się obniżyło, można było popracować z tylnym światłem.



I popłynęli w siną dal ...


jeszcze mną kiwa ... :-)